Wiosna za pasem, co oznacza że już niedługo rolnicy zaczną wykonywać pierwsze zabiegi z użyciem środków ochrony roślin. Do tego celu powszechnie wykorzystuje się opryskiwacze polowe, które po zimowym postoju należy odpowiednio przygotować. Może również zaistnieć konieczność wykonania aktualnego badania technicznego. Sprawdzamy, jak często trzeba poddawać opryskiwacze obowiązkowym przeglądom oraz jak je przygotować do użycia w kolejnym sezonie.
Dlaczego regularny przegląd opryskiwacza jest bardzo ważny dla wydajnej pracy?
Aby opryskiwacz był w pełni sprawny, konieczne jest regularne wykonywanie jego przeglądów okresowych. Mowa nie tylko o tych oficjalnych, które przeprowadza Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORIN) raz na każde 3 lata (dla nowego sprzętu przeprowadza się je po 5 latach), w zakresie potwierdzania sprawności technicznej sprzętu przeznaczonego do stosowania środków ochrony roślin. Opryskiwacze polowe i sadownicze powinny być również konserwowane pomiędzy tymi okresami. W innym przypadku może dojść do uszkodzenia pompy i spadku ciśnienia roboczego, nieprawidłowego działania układu filtracji, zapchania się rozpylaczy, a w skrajnych przypadkach nawet rozszczelnienia zbiornika. Efektem może być nieprawidłowe dawkowanie cieczy w trakcie zabiegów, co doprowadzi do pogorszenia jakości upraw i obniżenia ilości zebranego zboża w trakcie żniw.
Krok po kroku: jak przygotować opryskiwacz do sezonu?
Pierwszą rzeczą od jakiej powinniśmy zacząć to porządne umycie maszyny, a zwłaszcza wypłukanie zbiornika z ewentualnych pozostałości środków ochrony roślin z poprzedniego sezonu. Warto uruchomić również pompę i wykonać próbny oprysk z wykorzystaniem samej wody, aby pozbyć się pozostałości chemii zalegającej w przewodach. Następnie sprawdzamy szczelność zbiornika, napełniając go wodą po brzegi. Od razu możliwe jest skontrolowanie działania wskaźnika poziomu cieczy. Warto zwrócić również uwagę na stan sita wlewowego. Następnie przechodzimy do kontroli wydajności pompy. Uruchamiamy ponownie próbny oprysk, po czym odczytujemy wartości podawane przez manometr. Jeżeli te są zbyt niskie, może to oznaczać zatkane filtry, które również na tym etapie warto wypłukać lub wymienić. Sprawdzamy stan poszczególnych zaworów, które pozwalają na przepływ cieczy do kolejnych elementów belki. Na koniec pozostaje ocenić wizualnie jakość strumienia wydostającego się z każdego z rozpylaczy, a także wykonanie kalibracji. Ten ostatni etap jest bardzo prosty, trzeba tylko posiadać specjalny kubek kalibracyjny oraz stoper.
Najczęstsze usterki opryskiwaczy – jak im zapobiec?
Efektywność zabiegów opryskowych zależy w bardzo dużej mierze od dobrego stanu dysz rozpylających. Jeżeli nie będą one prawidłowo dawkować środka ochrony roślin, zabieg może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Czasami bywa wręcz przeciwnie, zbyt duża dawka spowoduje wystąpienie skażeń punktowych, które zupełnie zniszczą fragmenty upraw. Stan dysz można sprawdzić zarówno wizualnie, jak i wykonując kalibrację opryskiwacza z wykorzystaniem kubka pomiarowego, albo – w trakcie dużego przeglądu – za pomocą profesjonalnego elektronicznego stołu pomiarowego. Co najczęściej powoduje problemy? Otóż są to zanieczyszczenia znajdujące się w układzie, dlatego przed każdym sezonem warto przeprowadzić jego gruntowne czyszczenie. Aby nie doprowadzić do zatkania dysz należy uprzednio je zdemontować, a następnie uruchomić zalany wodą opryskiwacz, by zanieczyszczenia mogły swobodnie wydostać się na zewnątrz. Bardzo ważna jest także kontrola regulatora ciśnienia, do czego niezbędny jest sprawny manometr. Jeśli opryskiwacz ma tendencję do znacznych wahań ciśnienia roboczego w miarę wzrostu i spadku obrotów silnika i wałka WOM, regulator może wymagać wymiany sprężyny oraz uszczelnień.
Jak dbać o dysze opryskiwacza, by służyły jak najdłużej?
Aby opryskiwacz najlepiej pełnił swoją rolę, jego dysze rozpylające muszą być utrzymane w jak najlepszej kondycji. Oznacza to przede wszystkim przeprowadzanie ich regularnego czyszczenia i konserwacji. W układzie opryskiwacza można zastosować filtry międzysekcyjne, natomiast w głowicy na belce znajdują się niewielkie filtry tuż przed samym rozpylaczem o których należy pamiętać podczas konserwacji opryskiwaczy, o których należy pamiętać podczas konserwacji opryskiwaczy. Podczas zalewania zbiornika należy zawsze stosować sito, aby uniknąć dostawania się zanieczyszczeń już na tym etapie. Warto również, by samo źródło wody było odpowiednie – w miarę możliwości należy korzystać z wody miękkiej. Czyszczenia dysz nigdy nie należy przeprowadzać mechanicznie, ponieważ prowadzi to do rozkalibrowania mikroskopijnych otworów, co będzie skutkować zaburzeniem pracy rozpylacza. Jeżeli zużycie jest ewidentne – dysza zamiast wytwarzać mgiełkę zwyczajnie leje – konieczna będzie jej wymiana. Niewielkie rozkalibrowanie można natomiast ustalić zadając stałe ciśnienie w układzie, a następnie napełniając specjalny kubek kalibracyjny i sprawdzając jaka ilość cieczy zgromadzi się w określonym czasie.
