AktualnościPorady

Łubin na słabe gleby

Rodzaje i uprawa łubinu w Polsce

Uprawa roślin bobowatych w Polsce jest znikoma. W strukturze zasiewów w Polsce stanowią one około 3%, tj. około 300 tys. Ha. Mało… bardzo mało. Powodów tej sytuacji jest wiele – począwszy od niestabilności plonowania, przez słabo rozwinięty rynek zbytu i nie do końca wykorzystane możliwości przetwarzania uzyskanych plonów w gospodarstwie. Jednak musimy spojrzeć na rośliny bobowate w innej perspektywie – przełamywania płodozmianów, zwyżki plonów roślin następczych czy ograniczenia presji chorób – w szczególności chorób podstawy źdźbła.

W Polsce gatunków roślin bobowatych mamy wiele: groch, soja, bobik, seradela, wyki. Jednak dziś skupimy się na łubinach, których w Polsce mamy 3 rodzaje: łubin biały – na gleby mocne, o długim okresie wegetacji praktycznie nie uprawiany oraz łubin żółty i wąskolistny – radzące sobie na glebach słabych, często zdegradowanych.

Łubin żółty – charakterystyka

Łubin żółty uprawiany jest głównie na nasiona lub zieloną paszę dla zwierząt lub wysiewany jest w ramach poplonu. Z powodzeniem uprawiać go można na V-VI klasie bonitacyjnej o słabym pH rzędu 4,5-5,5. Głęboki system korzeniowy (nawet 2 metry) sprawia, że rośliny mogą pobrać wodę i składniki pokarmowe z głębi gleby. Nasiona łubinu żółtego charakteryzują się bardzo dużą zawartością białka – 40-45% i mogą być stosowane w żywieniu wszystkich zwierząt gospodarskich.

Łubin wąskolistny – charakterystyka

Łubin wąskolistny z kolei uprawiany jest na nieco lepszych stanowiskach – zalecana jest klasa bonitacyjna 4a-5. Osiągane plony zielonki są niższe niż w przypadku łubinu żółtego, dlatego uprawiany jest głównie na nasiona. Plony mogą osiągać poziom 3t/ha przy zawartości białka 30-35%. Nasiona można skarmiać zarówno w hodowli trzody chlewnej jak i bydła – jednak tylko odmiany słodkie. Odmiany gorzkie zawierają szkodliwe alkaloidy, dlatego przeznaczane są na poplony.

kwiat łubinu w promieniach słońca

Możliwości adaptacyjne łubinów do słabych stanowisk, pozwalają nam poprawić strukturę gleb słabych, często zniszczonych przez wieloletnią uprawę zbóż w monokulturze. Ograniczają liczebność typowych dla tego typu stanowisk chwastów oraz chorób, przy okazji pozwalają na zwiększenie plonów roślin następczych (w przypadku zbóż nawet 1,5 t/ha więcej przy tych samych nakładach) przy jednocześnie zmniejszonej dawce nawożenia azotowego (bakterie Rhizobium żyjące w symbiozie z łubinami, asymilują azot z powietrza).

Zobacz też: Jak prawidłowo przygotować glebę do siewu?

Więc jeśli mamy słabe stanowiska – zastanówmy się nad wprowadzeniem łubinów do swojego płodozmianu, bo do zysku ze sprzedaży nasion, należy doliczyć dopłatę do roślin strączkowych, mniejsze zużycie nawozów azotowych, większe plony roślin następczych, a takie sprawy jak struktura gleby są wartością, która procentować będzie latami.

Komentarze Facebook
Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

Back to top button
Close